Nawigacja

Założenie szkoły Okres rozbiorów II Rzeczpospolita

HISTORIA SZKOŁY

Założenie szkoły

Była niedziela 21 kwietnia 1767 roku gdy w kościele w Sowinie spotkali się Józef Stanisław Mikorski chorąży gąbiński i pisarz Komisji Skarbowej Koronnej oraz osadnicy Andreas Redlich, Samuel Ridiger, Kasper Szrodka, Georg Kupke, Christian Barant i ich towarzysze. Przyczyną ich spotkania była chęć osiedlenia się tych obywateli  i wolnych ludzi w Sowinie Pustej lub na nieuprawnej (pustynnej) Sowinie.

Osadnikom w akcie lokacyjnym wyznaczono różne obowiązki m.in. na rzecz biskupa gnieźnieńskiego zobowiązani byli każdego roku w dniu św. Michała płacić 90 florenów polskich, 1 kapłona, 2 kury i dwie ćwierci owsa.[1] Każdy z osadników zobowiązany był raz w roku zimą lub po Wielkanocy jechać w sprawie dworu jednak nie dalej jak do Zdun.[2]

Osadnicy na rzecz dworu mieli płacić corocznie 100 florenów polskich w dwóch ratach w marcu i wrześniu. Osadnicy nie mogli budować na swoich ziemiach zboru dla dysydentów jak i innego publicznego oratorium. Mogli natomiast wznieść szkołę na otrzymanym terenie na co otrzymali pół włóki ziemi.[3] Ziemia dana na rzecz szkoły nie podlegała oczynszowaniu. Na rzecz kościoła w Sowinie osadnicy musieli płacić 40 florenów polskich oraz dwie ćwierci żyta, obydwie powinności mieli spłacać w dniu św. Michała Archanioła. Osadnicy mieli wybrać spośród siebie większością głosów sołtysa oraz dwóch sędziów z których jeden miał być katolikiem a drugi dysydentem. Osadnicy nie mogli kupować trunków nigdzie indziej jak tylko w szynku w Sowinie. Nie mogli także handlować śledziami, solą, tytoniem, tabaką i chlebem. Osadnikom zapewniono, że w przyszłości żadne większe daniny nie mają być im narzucane. Wszelkie opłaty  i powinności osadnicy mieli zacząć spłacać od 1773 roku do tego czasu byli zwolnieni z płacenia podatków  i powinności ze względu na zarośnięte grunty.

Wymienieni osadnicy kupili w sumie 10,5 włóki ziemi jako czynsz dzierżawny za 1000 polskich guldenów. Ziemia ta została podzielona pomiędzy 13 osadników.

Działalność osadników została przerwana najprawdopodobniej przez konfederację barską, która w historii Sowiny Błotnej zapisała się tragicznie. Gdyż osada była wielokrotnie plądrowana i niemal całkowicie uległa zniszczeniu, a mieszkańcy porzucili swoje gospodarstwa.

Nowi osadnicy pojawili się tutaj po zakończeniu konfederacji barskiej w 1773r. inicjatorem odtworzenia osady był Dawid Kiefer, Ślązak i były wojskowy. Wraz z nim na te ziemie przybyło 9 innych osadników. W tym samym roku osadnicy założyli na własny koszt szkołę, która działa w Sowinie Błotnej do dziś.

W roku 1777 Józef Stanisław Mikorski sprzedał swoje dobra Mikołajowi Tacznowskiemu. Zmiana ta stała się przyczyną konfliktów osadników z nowym właścicielem. Nieporozumienia między nowym właścicielem a osadnikami zaczęły się już w 1777r. gdy zabrano osadnikom 38 morg ziemi.[4] Na 4 morgach uzyskanej od osadników ziemi nowy właściciel pobudował cegielnię. Ponadto nowy właściciel ustalił również 10 procentową opłatę, którą osadnicy musieli uiszczać  przy wszelkich kupnach i sprzedażach ziemi.

Do kolejnego sporu między właścicielem a osadnikami doszło gdy Taczanowski zażądał zebrania 40 polskich ćwierci żołędzi. Opór osadników przeciwko zbieraniu żołędzi doprowadził do zabrania bydła przez Taczanowskiego. Bydło zwrócono osadnikom dopiero gdy dostarczyli żołędzie. W 1780r. wprowadzono osobliwą daninę, polegała ona na tym, że za pochowanie zmarłej dorosłej osoby osadnicy musieli zapłacić 1 talara, a za pochowanie dziecka 0,5 talara. Należy zauważyć, że zmarłych chowano na ziemi, którą przyznano na utrzymanie szkoły ponieważ cmentarz znajdował się tu obok niej, a . W 1782r. osadnikom odebrano łąki położone w pobliżu stawu zbierając z nich 13 wozów siana i 4 wozy potrawu.[5]

W 1783r. Taczanowski nałożył na każdą włókę ziemi w gminie obowiązek dostarczenia podwody konnej do Babimostu, Bojanowa lub Leszna. Za każdą podwodę osadnicy mieli otrzymać 5 dukatów rocznie. W roku następnym 1784 osadnikom zabrano łąki położone za stawem koło młyna. Miejscowi gospodarze zbierali z nich 5 wozów siana i 2 wozy potrawu.

W 1785r. wprowadzony został przez właściciela Sowiny stały roczny czynsz, który wynosił 12 ćwierci owsa dużej miary, 12 gęsi lub 12 gg za sztukę, 6 kop jaj lub 8 gg za kopę.

Wszystkie spory, które miały miejsce między Taczanowskimi a osadnikami znalazły swój finał w sądzie lecz nie ma w Kronice żadnej wiadomości jak ta sprawa się zakończyła.

Założona przez osadników szkoła rozpoczęła swoje działanie w 1773r. lecz nie wiemy kto jako pierwszy zaczął w niej uczyć. Pierwszym znanym nauczycielem uczącym w miejscowej szkole był niejaki Fiebig. Pracował on tutaj w latach 1785-1795 i do szkoły dojeżdżał z majątku kasztelana Gorzeńskiego znajdującego się na Maliniu.



[1] Kapłon – młody kogut kastrowany po to by uzyskać smaczniejsze mięso

[2] Odległość z Sowiny  do Zdun wynosi ok. 40 km.

[3] Włóka (łan) – wielkość łana choć teoretycznie ustalona (od 1764r. łan liczył ok. 30 morg czyli ok. 18 ha) w praktyce różniła się ona na terenie jednych dóbr a nawet jednej wsi.

[4] Morga staropolska używana w l. 1764-1819 wynosiła 0,5985 ha

[5] Potraw – trawa wyrastająca powtórnie po skoszeniu

Aktualności

Kontakt

  • Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Sowinie Błotnej Stowarzyszenie "Dolina Giszki"
    Sowina Błotna 30
    63-300 Pleszew
    zspsowina@pleszew.pl
    sowinablotna@poczta.fm
  • (062) 7419025

Galeria zdjęć